Protest przewoźników przed przejściem w Korczowej
Jak poinformowała PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu asp. szt. Anna Długosz, zablokowany został fragment drogi prowadzący do miejsca postoju samochodów ciężarowych, które czekają na przekroczenie granicy.
„Dojazd do przejścia w Korczowej dla kierowców samochodów osobowych odbywa się bez żadnych utrudnień” – podkreśliła.
Protestujący przepuszczają do odprawy jedną ciężarówkę na godzinę.
Jak zaznaczyła asp.szt. Długosz, policjanci informują kierowców samochodów ciężarowych, którzy jadą do Ukrainy, aby korzystali z przejścia w Medyce, gdzie nie ma protestu.
Jak przekazał PAP rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Piotr Zakielarz, na wszystkich przejściach granicznych w regionie odprawy odbywają się na bieżąco. „Protest w Korczowej na razie nie powoduje, że na innych przejściach kumuluje się ruch” – dodał.
Przewoźnicy prowadzą również swój protest w województwie lubelskim m.in. przed przejściem w Dorohusku.
Protestujący postulują m.in. wprowadzenie zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego, zawieszenie licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli.
Jak powiedział PAP Tomasz Borkowski, jeden z organizatorów protestu, jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.
„Aby wjechać z Ukrainy do Polski konieczne jest zapisanie się na tzw. elektroniczną kolejkę, inaczej nie można przekroczyć granicy. Obecnie trzeba tam czekać na przekroczenie granicy ok. 12 dni. To jest bardzo uciążliwe dla nas. Po naszej stronie kolejek nie ma” – powiedział.
Protest ma być prowadzony do skutku. (PAP)
Autor: Wojciech Huk
huk/ apiech/